Cellulit – zmora wielu kobiet. Jak zapobiegać, co robić?

Cellulit – zmora wielu kobiet. Jak zapobiegać, co robić?

z Brak komentarzy

Cellulit - zmora wielu kobiet. Jak zapobiegać, co robić?

Czas czytania: 5 - 10 minut
Przykładowy trening na cellulit

 

Cellulit to zjawisko, które spotyka prawie 90% kobiet, więc głowa do góry, nie jesteś z tym problemem sama 😉

 

Cellulit nie jest niebezpieczny, nie szkodzi zdrowiu, nie sprawia bólu, ale dla większości Pań stanowi kłopot estetyczny, którego bardzo się krępujemy. Najczęściej atakuje uda, biodra, nogi i pośladki.

 

Powstanie skórki pomarańczowej wynika głównie z czynników powiązanych z Twoim trybem życia i tu kłania się: prawidłowa dieta, odpowiednie nawodnienie, aktywność fizyczna oraz wypoczynek.

 

A teraz konkrety - poczytaj!

 

*Korzystaj ze spisu treści zarówno na początku, jak i w trakcie czytania w kwadraciku po prawej stronie. Możesz go rozwinąć i bezpośrednio przejść na wybrany temat. To duże ułatwienie.

Co przyczynia się do cellulitu

 

Jest wiele czynników wpływających na rozwój cellulitu, ale te są najważniejsze:

 

  • nadwaga, a dokładnie zbyt duża ilość podskórnej tkanki tłuszczowej

 

  • brak równowagi hormonalnej, wraz z wiekiem obniża się poziom estrogenów

 

  • za dużo węglowodanów w diecie, co skutkuje wysokim poziomem insuliny

 

  • zmniejszona produkcja kolagenu

 

  • brak aktywności fizycznej, przez co pojawiają się zastoje wody i limfy oraz problemy z krążeniem

 

  • zanieczyszczenie organizmu toksynami - wszelkie używki, np.: papierosy, alkohol

 

  • nieodpowiednia dieta - zbyt dużo produktów przetworzonych bogatych w cukry i tłuszcze trans, za mało produktów odżywczych, np.: warzywa

 

  • duży poziom stresu i zbyt wysokim poziom kolejnego hormonu, tym razem hormonu stresu - kortyzol
Nadwaga i tkanka tłuszczowa

Problem cellulitu jest wynikiem nierówności skóry, które są widoczne na jej powierzchni. Jednak proces ten nie dotyczy tylko samej skóry, ale również podskórnej warstwy tłuszczyku.

 

Kiedy powstała tkanka tłuszczowa naciska na tkankę łączną, wówczas pojawiają się górki na skórze zbliżone wyglądem do skórki pomarańczy lub twarogu.

 

Celowo oddzielam nadwagę od zawartości tkanki tłuszczowej w składzie naszego ciała, bo na pewno niejednokrotnie widziałaś osobę bez nadwagi, która również miała cellulit. Ba, nawet można czasami spotkać osoby szczupłe z towarzyszącym cellulitem.

 

Tak na marginesie!
Warto zapamiętać, że to nadmiar tkanki tłuszczowej jest dla nas problemem, a nie waga, bo niejednokrotnie nasze ciało w trakcie ćwiczeń nabiera tkanki mięśniowej, która jest znacznie cięższa od tłuszczyku.

 

Inaczej mówiąc, możesz przybierać na wadze, ale Twoje obwody ciała się zmniejszają i nabierają ładniejszego wyglądu, bo gubisz tkankę tłuszczową, ale zyskujesz cięższy mięsień.

 

Choć nie ma co ukrywać, że często nadwaga idzie w parze z nadmiarem tkanki tłuszczowej.

Brak równowagi hormonalnej

Ryzyko rozwoju cellulitu u kobiet zwiększa się wraz z wiekiem i jest to związane z obniżającym się poziomem estrogenów. Najtrudniej mają Panie w okresie menopauzy.

 

Obniżenie poziomu estrogenów, przyczynia się również do zmniejszenia produkcji kolagenu, przez co skóra staje się coraz cieńsza, a grudki coraz bardziej widoczne.

 

Ważne są również inne hormony, które warto zbadać:

  • noradrenalina
  • hormony tarczycy
  • prolaktyna
Wysoki poziom insuliny

Do innych czynników ryzyka należy również wysoki poziom insuliny, czyli kolejny hormon, ale tym razem biorący udział w metabolizmie.

 

Po raz kolejny okazuje się, że wysoki udział węglowodanów w diecie (zwłaszcza tych przetworzonych), to same problemy.

 

Jeśli czytasz moje materiały, to już na pewno wiesz, że zaraz za spożyciem węglowodanów pojawia się wyrzut insuliny transportującej glukozę (składowa węglowodanów), a to wpływa na tworzenie się komórek tłuszczowych (lipogenezę). 

 

A cellulit wynika ze zwiększającego się rozmiaru i liczby komórek tłuszczowych, więc im więcej węglowodanów, tym więcej problemu.

Siedzący tryb życia

Również długotrwałe siedzenie i nieaktywny tryb życia mogą negatywnie wpływać na układ krążenia i zwiększać ryzyko rozwoju cellulitu.

 

I nie mam tu tylko na myśli samych ćwiczeń, ale taką aktywność spontaniczną, czyli codzienny ruch przy wchodzeniu po schodach, szybki marsz do sklepu, czy spacer z psem.

 

Osoby, które mają na przykład pracę osoby stojącej przez długi czas w jednym miejscu, również mają większe ryzyko rozwoju cellulitu.

 

Brak ruchu oznacza brak pracy "pompy", która rozprowadza po ciele wodę i limfę. Piszę o tym więcej w artykule o piciu wody.

Używki - papierosy, alkohol...

Po pierwsze rzuć palenie, które negatywnie wpływa na krążenie krwi i produkcję kolagenu.

 

Kolagen zaraz obok elastyny, to dwa białka mające bardzo duży wpływ na wygląd Twojej skóry i rzutują również na cellulit.

 

Kojarzysz firmę kosmetyczną Kolastyna?
Nazwa pochodzi od połączenia dwóch najważniejszych dla naszej skóry białek: kolagenu i elastyny - kola + styna. Długo byłam związana z tą firmą (prywata się wkradła 😉 )

 

Usuń lub zniweluj do minimum wszystkie używki – papierosy, alkohol, kawę, produkty przetworzone bogate w cukry i tłuszcze trans.

 

Wszystkie zgromadzone toksyny przyczyniają się do gorszego wyglądu naszej skóry i rozwoju cellulitu. Robimy się szarobure i jeszcze z cellulitem - nieciekawa perspektywa, prawda?

Jak zapobiegać:

 

Utrzymuj równowagę hormonalną

Hormony kontrolują większość funkcji organizmu, stąd taka ich powaga.

Są bezpośrednio powiązane z dietą, aktywnością fizyczną, wypoczynkiem, więc to wszystko ma również pośredni wpływ na rozwój cellulitu.

Masz problemy hormonalne, to badaj się proszę systematycznie i poszukuj przyczyny.

Nawadniaj prawidłowo organizm

Będę się powtarzać, ale woda, to najważniejszy element prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Pomaga usunąć toksyny i nawadnia skórę.

 

Tłuszczyk podskórny zbiera toksyny, co powoduje, że cellulit jest jeszcze bardziej widoczny. Bez odpowiedniego nawodnienia nie będziesz w stanie tego zniwelować!

 

O tym jak prawidłowo nawadniać organizm oraz wiele innych ciekawostek na ten temat, przeczytasz w inny artykule, do którego zapraszam Cię tutaj - kliknij w zdjęcie.

 

szklanka wody

Dokonaj zmian w diecie:

 

Wyeliminuj cukier i produkty przetworzone

Usuń ze swojej diety cukier, tłuszcze trans, rafinowaną mąkę i w ogóle rafinowane zboża.

 

Jedz jak najmniej przetworzonych produktów i wprowadź do swojego menu produkty odżywcze, typu warzywa i owoce, gdzie również jest zawarty korzystny błonnik.

 

Błonnik oczyszcza jelita, zmniejsza uczucie głodu i pozytywnie wpływa metabolizm. Można powiedzieć, że pośrednio reguluje również pracę hormonów. Żywność bogata w błonnik zawiera też antyoksydanty, które również mają korzystny wpływ na skórę.

Jedz zdrowe tłuszcze

Na pewno już wiesz, że jestem zwolennikiem spożywania zdrowych tłuszczów w zamian za nadmiary węglowodanów (choć proszę nie myl, mój system, to nie dieta ketogeniczna). Tłuszcze moim zdaniem są znacznie lepszą energią dla człowieka, niż węglowodany.
Ale my tu dzisiaj akurat nie o tym.

 

W tłuszczach jest jedna bardzo istotna sprawa, a mianowicie prawidłowa proporcja kwasów tłuszczowych omega 3 do omega 6.
Gdzie takie prawidłowe proporcje możemy znaleźć - dzikie ryby, olej kokosowy, orzechy.

 

Polecam siemię lniane i nasiona chia.
Siemię lniane świetnie reguluje poziom estrogenów, zwiększa produkcję kolagenu, a nasiona chia dostarczają doskonałą wodę strukturalną, która najlepiej się wchłania do naszych komórek.

 

Wszystkie powyższe wymienione produkty pomagają w usprawnieniu obiegu krwi.
N
iestety słabe krążenie zmniejsza efektywność dostarczania składników odżywczych do komórek skóry, powodując stany zapalne, co prowadzi również do cellulitu.

Spożywaj żelatynę 

Pamiętasz zimne nóżki, którymi częstowała babcia, bądź mama? One często były robione w sposób naturalny na chrząstkach, nóżkach i innych częściach mięsnych.

 

Podczas robienia takiej galaretki wygotowywał się kolagen i dzięki temu galaretka sztywniała sama bez konieczności dodawania sztucznej żelatyny. A tak jak wspominałam, kolagen, często zwany białkiem młodości, ma doskonały wpływ na wygląd naszej skóry i zapobiega również cellulitowi.

 

Żelatyna składa się z aminokwasów znajdujących się głównie w kościach i tkance łącznej. Spożywanie żelatyny przynosi wiele korzyści, od poprawy włosów i paznokci, po regenerację stawów i poprawę trawienia, a także ma wpłwy wygląd skóry i cellulit.

Stosuj pielęgnację skóry

 

Szczotkuj lub masuj skórę

Szczotkowanie i intensywne otarcia skóry pomagają zmniejszyć twarde złogi tłuszczu znajdujące się pod skórą, poprzez równomierne jego rozprowadzenie. A mniej grudek, to mniej widoczny cellulit.

 

Te metody stymulują również układ limfatyczny, złuszczają martwy naskórek, poprawiają krążenie i łagodzą stres.

 

Bardzo fajną opcją jest codzienne mycie się twardszą gąbką i masowanie ciała kilka minut w trakcie codziennego prysznica.
To może wejść w nawyk 😉

Pilinguj i nawilżaj naturalnie

Może Cię zaskoczę, ale nie jestem zwolennikiem inwestowania w chemiczne, drogie i często nieskuteczne kosmetyki i raczej polecam naturalne metody.

 

Uważam, że zmniejszenie całkowitego obciążenia toksycznymi substancjami chemicznymi znacznie poprawia funkcjonowanie naszego całego organizmu.
Ja nawet ograniczyłam używanie perfum, a już na pewno nie bezpośrednio na ciało.

 

Peelingi, które chce zaproponować, to tymczasowe działanie mające na celu zmniejszenie cellulitu, nie stanowią stałego rozwiązania.

 

Pierwsza propozycja, to grubo zmielona kawa, która podczas masowania doskonale złuszcza martwy naskórek, na miejsce którego tworzą się nowe i zdrowe komórki.
Kofeina pobudza również przepływ krwi i limfy, a także poprawia napięcie skóry.

 

Peelingi można wykonywać z użyciem oleju kokosowego, mieszając zmielone ziarna kawy, co dodatkowo nawilży wybrane partie ciała.

 

Inne naturalne środki złuszczające, to cukier i gruboziarnista sól. Wszystkie można mieszać z olejem migdałowy, oliwą z oliwek, olejem kokosowym, co będzie stanowiło dodatkowe naturalne nawilżenie naszego ciała.

 

Oczywiście to są tylko tymczasowe środki zapobiegawcze, podstawy zmian wymieniłam na początku artykułu.

Bądź aktywna i zwalczaj cellulit

Regularne ćwiczenia są ważne. Pomagają spalić tkankę tłuszczową, poprawiają krążenie oraz drenaż limfatyczny, a to przyczynia się do ładniejszego wyglądu naszego ciała.

 

Pamiętaj, że tu nie tylko chodzi  o ćwiczenia i treningi, ale również o aktywność spontaniczną w ciągu całego dnia.

 

Ruch ma również bardzo duży wpływ na nawodnienie, a woda przenoszona przez krew i limfę pomaga zapobiec cellulitowi.

Przykładowy trening z Moniką

Proszę tutaj podrzucam przykładowy trening z Moniką Kołakowską, którą lubią nasze dziewczyny.

 

Nie przeginaj z wyglądem

Na koniec, choć może powinnam napisać to na samym początku, nie przesadzaj kobietko ze swoim wyglądem. Masz być przede wszystkim zdrowa!

 

Oczywiście szanuj swoje ciało, bo ona Cię jednak cały czas nosi i odwala kawał dobrej roboty, ale bez przesady. Twoje ciało i tak najczęściej pokazuje, co tam w Tobie w środku w głowie siedzi.

 

Dbaj o siebie w całokształcie, a nie tylko skupiaj się na cellulicie 😉 Dieta, ruch i wypoczynek są kluczem do wielu rozwiązań.

 

Zapisz się na newsletter!

Będziesz na bieżąco i otrzymasz prezent.

 

 

CHCĘ WIĘCEJ, ZAPISUJĘ SIĘ

 

Do wirtualnego zobaczenia wkrótce,

 

 

 

Prawa autorskie - zanim skopiujesz, wejdź tutaj i przeczytaj!