Dlaczego warto porzucić nabiał i mleko? - ciekawostki
Czas czytania: 5 - 10 minut
Pamiętasz popularny slogan „Pij mleko będziesz wielki”? To była bardzo znana kampania reklamowa prowadzona przez polskie gwiazdy. Ale jakoś o dziwo ucichło na temat mleka. Ciekawe dlaczego?
Czy na pewno mleko i mleczne produkty, w tym nabiał służą naszemu zdrowiu? A może jest zupełnie odwrotnie, może właśnie przez mleko Twój brzuch jest wzdęty i źle się czujesz?
Oto kilka ciekawostek do rozważenia.
*Korzystaj ze spisu treści zarówno na początku, jak i w trakcie czytania w kwadraciku po prawej stronie. Możesz go rozwinąć i bezpośrednio przejść na wybrany temat. To duże ułatwienie 😉
Jak było ze mną i mlekiem?
5-6 lat temu piłam mleko litrami.
Samo mleko, mleko z owsianką, kawę z mlekiem, albo raczej odwrotnie mleko z kawą, tyle go było w proporcji.
Uwielbiałam i nadal uwielbiam smak mleka, ale niestety nie uwielbiam wiecznych wzdęć, zgagi, kłopotliwych gazów i bóli brzucha.
Odstawiłam mleko wraz z nabiałem i wszystko minęło. Mało tego schudłam i to sporo. To był mój pierwszy, trochę przypadkowy, ruch w kształtowaniu nowej sylwetki i zdrowia.
Dlaczego tak się stało?
Widać mój organizm nie tolerował mleka, ale to wszystko jest bardzo indywidualne.
Kilka ciekawostek o mleku i nabiale:
Wiele osób nie trawi laktozy
W mleku krowim znajdują się dwa składniki, do trawienia których nasz organizm potrzebuje odpowiednich enzymów: laktoza wymaga laktazy, a kazeina-reniny.
Wraz z wiekiem poziom tych enzymów znacznie się zmniejsza i każde spożycie mleka lub nabiału może powodować przykre dolegliwości.
Teoretycznie owe enzymy funkcjonują do 2-4 roku życia, czyli mniej więcej do momentu karmienia piersią przez matkę, więc wychodzi na to, że dorośli, tym bardziej nie powinni spożywać mleka i nabiału.
Jednak jest pewno ale, a mianowicie nasz organizm na skutek ewolucji i zmiany naszych żywieniowych przyzwyczajeń potrafi się zaadaptować do trawienia mleka.
Alergia i nietolerancja laktozy – różnice!
W przypadku mleka krowiego (czasami również owczego i koziego) możemy się spotkać z dwoma problemami:
- alergią na różne rodzaje białka mleka
- nietolerancją cukru mlecznego - laktozy
Alergia na białka mleka, to poważna sprawa, jest to nadmierna odpowiedź immunologiczna organizmu na białko mleka, która prowadzi do pojawienia się objawów choroby.
Alergia może wystąpić na 30 różnych rodzajów białek, jakie w nim występują, np.: białko serwatkowe, kazeina.
W tym przypadku należy wykluczyć z diety wszystkie produkty mleczne.
Alergia na mleko może się objawiać:
- układ pokarmowy - biegunka, refluks, przyrost masy ciała
- układ oddechowy - przewlekły kaszel, katar, astma, zapalenie oskrzeli
- układ nerwowy - nadpobudliwość, problemy ze snem, bóle głowy
- problemy ze skórą - wysypki, stany zapalne, atopowe zapalenie skóry
Zdarza się też, że osoba która ma alergię na mleko krowie również źle reaguje na mleko innych zwierząt owcy, czy kozy.
Pełnoobjawową alergię na białko mleka krowiego ma ok 1% naszej populacji.
Nietolerancja laktozy - cukru mlecznego, to zupełnie inny temat, znacznie łagodniejszy, ale i częściej występujący.
Ta przypadłość objawia się tylko w układzie pokarmowym - gazy, wzdęcia, biegunki.
W przypadku nietolerancji laktozy eliminacja produktów mlecznych i mleka może być częściowa i jest bardzo indywidualna. Możesz ją określić, zmniejszając spożycie mlecznych produktów i obserwując, czy dolegliwości ustępują.
No tak, ale przecież dorośli nie mają enzymu do trawienia laktozy?
I tu mamy jeszcze jeden ważny temat - laktaza, czyli enzym, który trawi cukier mleczny – laktozę i jest enzymem adaptacyjnym.
Oznacza to, że potrafi się przystosować do nowych warunków (a takie przecież nastąpiły na przełomie lat w naszym odżywianiu), a dzięki temu nasz organizm daje sobie radę z jego trawieniem.
Dlatego też jednoznacznie nie proponuje wszystkim odstawienie mleka i nabiału (poza alergią oczywiście), ale raczej przetestowanie jego działania.
Jeśli masz dolegliwości typu: gazy, wzdęcia, zgagi, biegunki, to odstaw na 2 - 4 tygodnie produkty z mleka krowiego i zobacz, czy ustąpią.
Wyjątek mogą stanowić osoby z podwyższonym ryzykiem chorób autoimmunologicznych, np. Hashimoto i czy reumatoidalne zapalenie stawów (RZS), gdzie jednak rozważyłabym całkowite wykluczenie produktów mlecznych.
Pamiętaj też proszę, że często brak laktazy pojawia się również na skutek zaprzestania picia mleka, dlatego też powrót może być trudny, bądź nawet niemożliwy.
Mleko krowie dla człowieka, czy cielaczka?
Mleko samicy danego gatunku jest pokarmem dla dzieci tego samego gatunku.
Na naszej planecie wszystkie samice karmią swoje młode własnym mlekiem, jedynie człowiek złamał to prawo i wykorzystuje mleko innych ssaków – a przede wszystkim krowy – do karmienia dzieci i dorosłych swojego gatunku.
Dosyć kontrowersyjna teoria, ale jednak wydaje się bardzo logiczna.
Człowiek przystosowany jest do trawienia mleka ludzkiego, a nie z krowy. Mleko kobiety ma zupełnie inny skład niż mleko krowie.
Mleko krowie przystosowane jest do rozwoju cielaka, który rośnie znacznie szybciej od ludzkiego dziecka i osiąga znacznie większe rozmiary niż dziecko.
Cielak, aby podwoić swoją wagę, potrzebuje 47 dni, a dziecko aż 180. Cielak osiąga dojrzałość w wieku 10 miesięcy, a dziecko dopiero w 13-15 roku życia. Stąd też mleko krowy bogate jest w niezbędny dla cielaka budulec, czyli białko, a mleko ludzkie bogate jest w węglowodany, aby dziecko mogło myśleć.
Węglowodany wpływają na pracę mózgu i zdolność myślenia (mózg potrzebuje 120-160 g węglowodanów do sprawnego funkcjonowania). Jeżeli dziecko będzie karmione tylko mlekiem krowim, będzie znacznie szybciej rosło, ale rozwój biologiczny i fizyczny prawdopodobnie wyprzedzi rozwój emocjonalny i intelektualny.
No, to taki możesz być wielki!
Mleko a wapń
Światowa Organizacja Zdrowia zwróciła uwagę na tzw. „paradoks wapnia”. W krajach o największym spożyciu mleka odsetek złamań oraz zachorowań na osteoporozę jest najwyższy i odwrotnie. Przypadek? Sama oceń.
Dostępność biologiczna wapnia zawartego w mleku jest niewielka. Co to w praktyce oznacza?
Że chociaż mleko owszem jest bogate w wapń, to nasz organizm nie potrafi go ani przyswoić, ani wykorzystać. Lepiej uzyskać więc wapń z innych źródeł żywności, takich jak produkty roślinne.
Gdzie szukać wapnia w zastępstwie?
Oto lista kilkunastu produktów, których zawartość wapnia jest tak wysoka, że mogą one spokojnie stanowić zamiennik nabiału:
- migdały
- orzechy
- seler
- brokuły
- kalafior
- fasolka szparagowa
- szpinak
- natka pietruszki
Mleko z kartonu nie ma żadnych wartości
Powyżej zastanawiamy się nad mlekiem od krowy i jego właściwościami, a właściwie nie ma sensu. Przecież mleko, które kupujemy w sklepie jest przegotowane i ogrzewane do wysokich temperatur - pasteryzowane lub sterylizowane. Na skutek takich działań mleko staję się napojem z martwych bakterii, które zostały zabite. W związku z tym traci wszystkie wartości, jakie ma mleko pełne, świeże i od krów żyjących w naturalnym środowisku i nie ma powodów je pić.
Moje częste określenie na mleko UHT, to biała zupa z trupa – wiem okropne, przepraszam 😉
A co z nabiałem?
Nabiał, czyli przetwory mleczne - sery, maślanki, kefiry, jogurty.
Ważna jest ich ilość w codziennej diecie – jedna góra dwie porcje w ciągu dnia nie powinny być problemem, chyba że masz alergię na mleko.
Pamiętaj proszę, to dawka czyni truciznę, więc jeśli nie masz alergii, to mleko i nabiał mogą być w Twojej diecie, ale mają być składnikiem posiłków, a nie ich fundamentem.
Czym zastąpić nabiał i mleko?
Jeżeli Twoja nietolerancja jest umiarkowana, to proponuje fermentowane produkty bogate w żywe kultury bakterii – kefir, maślankę, zsiadłe mleko, bądź jogurt naturalny (najlepiej bez cukru).
Jeżeli czujesz, że i te produkty dają Ci złe samopoczucie, to spróbuj produktów owczych i kozich oraz mleko migdałowe, owsiane, sojowe, kokosowe.
Uwaga przy wyborze jogurtu!
Nie polecam light, ani owocowy, najlepiej naturalny, bez cukry, probiotyczny i bez dodatku mleka w proszku. Chcesz owocowy, to dodaj sama owoce do naturalnego jogurtu.
Tak na marginesie: mleko sojowe, owsiane, ryżowe, brokuł, szpinak, jarmuż są bogate w wapń i potas.
Mleko w odchudzaniu
Doszliśmy do tematu najważniejszego dla kobiet walczących nie tylko o zdrowie, ale również o fajną figurkę.
Mleko krowie zawiera dosyć dużo laktozy, czyli cukru i pamiętajmy, to są płynne kalorie, które najtrudniej kontrolować.
Po mleku szybko masz ochotę na następny posiłek, ponieważ jest mało sycące.
Produkty mleczne, na przykład sery, mają znacznie mniej laktozy. Ja polecam przede wszystkim sery długodojrzewające.
Mleko migdałowe, owsiane, sojowe, kokosowe ma mniej kalorii, niższy ładunek glikemiczny i wyższy współczynnik sytości, co podczas odchudzania jest bardzo istotne.
Podsumowując, podczas redukcji kilogramów, polecam spożywanie mleka pochodzenia zwierzęcego w mniejszych ilościach – jako dodatek do potraw.
Mleka roślinne można używać znacznie częściej, ale zwracaj proszę uwagę na jego skład i kaloryczność, po prostu czytaj etykiety produktów - to powinno Ci wejść w nawyk!
Czy picie mleka jest etyczne?
Dużo słychać o złym traktowaniu krów w masowych zakładach.
Jak są karmione, w jakich warunkach żyją - najczęściej są to smutne informację.
Antybiotyki, hormony wzrostu, sterydy, bardzo złej jakości pasze, a także w niej zawarte pestycydy i składniki tuczące - to wszystko dostaje się wraz z mlekiem do naszych organizmów.
Wartościowe mleko może pochodzić tylko od szczęśliwej krowy wolno pasącej się na łące i żywiącej naturalną trawą.
Moim zdaniem, jeśli pić mleko, to tylko od szczęśliwej krowy, a jaką decyzję Ty podejmiesz, pozostawiam Tobie.
Zapisz się na newsletter!
Będziesz na bieżąco i otrzymasz prezent.
Do wirtualnego zobaczenia wkrótce.
Ściskam Iza Dejda
Prawa autorskie - zanim skopiujesz, wejdź tutaj i przeczytaj!